111- Piosenka po tak

POV Isabella:

Drażnił mnie.

Gdyby to zależało ode mnie, ta limuzyna poszłaby z dymem. To była tortura, by trzymać ręce z dala od Dominika — chciałam go dotknąć, dosiąść, jeździć na nim, aż pot pokryje nasze ciała. Ale najwyraźniej to nie było w jego planach — Bóg wie, co jeszcze miał w zanadr...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie