115- Całkowicie zgłoszony

POV Dominik:

Izabela patrzyła na mnie swoimi różowymi policzkami i usiadła na mojej twarzy, zatapiając swoją śliniącą się cipkę w moich ustach. Chwyciłem jej biodra, ona wierciła się i jęczała, niekoniecznie w tej kolejności, ale czułem, jak wariuje, gdy ssałem jej łechtaczkę i stymulowałem j...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie