154- Złamana krew

POV Dominic:

"Dziwne!"

"Dziwne?" zapytała.

"Zgubiłem się." Valéria zaśmiała się lekko i zapytała dlaczego. "On jest zbyt bystry i sprytny jak na sześciolatka. Mimo swojej wątłej postury, ma silne, solidne i przyciągające spojrzenie, zdolne cię zafascynować, zatrzymać. Zapytał, czy jestem jego...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie