185- Dom dla nas

POV Dominic:

"Tak."

"Domyśliłam się." Wysunęła się z moich ramion i usiadła na kanapie.

"Sytuacja była pilna."

Moja dziewczyna wydęła usta i dwukrotnie poklepała puste miejsce obok siebie.

"Chodź tu."

Usiadłem i przyciągnąłem ją na swoje kolana.

"Nie byłaś zła?"

"Nie, wiem, że miałeś najleps...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie