257- Pierścień, pośpiech i wyznania

POV Raica:

"Która godzina?" Podnoszę tułów, otwieram oczy jakbym budziła się z komy. Zagubiona, zdezorientowana, z lekką utratą pamięci. Przywracam rozsądek; moje oczy przesuwają się na ramię spoczywające na moim biodrze, ciężki oddech na poduszce. "Nicholas," szepczę. Nawet się nie rusza. "N...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie