276- Po raz kolejny mój świat się załamuje

POV Raica:

"Przepraszam, kochanie." Łączy swoją dłoń z moją i ściska ją w geście zaufania.

"Deloy, ten drań, został aresztowany?"

"Nie."

"Co masz na myśli, mówiąc 'nie'? Udało mu się uciec?" Patrzy na mnie z napiętym wyrazem twarzy.

"Deloy nie żyje."

Moje oczy rozszerzają się ze zdziwie...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie