Mgiełka część 2

[Perspektywa Luciana]

Patrzę w dół na moją kotkę, a ona patrzy na mnie, jej złote oczy szeroko otwarte zarówno ze zdziwienia, jak i pożądania. Pod nią jej ciało drży, ale wiem, że to nie jest ze strachu; to potrzeba, którą oboje czujemy. Potrzeba, która nas oboje ogarnia.

Zrozumienie nadchodzi, pr...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie