Jego podejrzenie

[POV Luciana]

Pandora milczy, gdy przyswaja moje słowa, a kiedy jej twarz się zmienia, wiem, że dokładnie rozumie, co mówię.

‘Pei,’ wołam, szukając mojego najbardziej zaufanego towarzysza. ‘Doszło do ataku.’

‘Co?’ syczy do mnie, jego szok uderza we mnie. ‘Dopiero co tam dotarłeś! Jak to możliwe......

Zaloguj się i kontynuuj czytanie