Jego zaborczość

[Punkt widzenia Luciana]

„Uśmiechnęła się do niego. Naprawdę się do niego uśmiechnęła. Ledwo okazywała emocje wobec nas! Jak mogła się do niego uśmiechnąć?”

Nieustanne narzekania Aspena rozbrzmiewają w mojej głowie, gdy ciągnę V za sobą.

„Chcę go zabić! Zabijmy go! Nie powinien żyć!”

Na jego słowa...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie