Nieszczęśliwy poranek

[Pandora’s POV]

Patrzę z niedowierzaniem, próbując przetrawić to, co on mówi, ale przecież to nie mogłoby się stać ze mną, prawda? Nie. Powiedział, że nigdy nie zmusi mnie, ale co jeśli bym chciała?

‘Teraz jesteśmy szczere, co?’ Luna chichocze, sprawiając, że zdaję sobie sprawę, co właśnie pomyśla...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie