Znaleźliśmy miłość-2

"Tak!" krzyknęłam, przerywając jego wypowiedź, "Oczywiście, że tak! Kocham cię tak bardzo, oczywiście, że się z tobą ożenię!"

Bądźmy szczerzy, przekonał mnie już przy papierze toaletowym.

Promiennie uśmiechnięty, wyjął pierścionek z pudełka i wsunął go na mój palec. Rzuciłam się na niego, całując Ja...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie