Podobnie jak ogień część 2

Gdy moje oczy wciąż wpatrywały się w ogień, zobaczyłam siebie.

Poczułam siebie.

Trzymając się mocniej ramion Dominika, który obejmował mnie od tyłu, cieszyłam się, że ten mężczyzna naprawdę i szczerze mnie rozumie. Po sposobie, w jaki mnie trzymał i delikatnie całował bok mojej szyi co jakiś czas, w...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie