Rozdział 236 Mason ma kłopoty?

„Wejdź!”

Daniel nie otworzył oczu, jego głos nadal zdradzał odrobinę zmęczenia.

Kiedy rozmawiał z Emily, zawsze starał się być czujny i pełen energii.

Ale w tej chwili nie musiał udawać.

Drzwi się otworzyły, a York wszedł krokiem nieco chaotycznym i pośpiesznym. „Panie Smith, czy coś pana boli?”...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie