Rozdział 55 Czujesz się dobrze?

"Tak, jestem lekarzem. Czemu nie?"

Twarz Emily pozostała spokojna, gdy spojrzała w górę, wyglądając na pewną siebie i opanowaną.

No, jeśli zignorować delikatne rumieńce na jej uszach.

Usta Daniela wygięły się w lekki uśmiech, a jego uszy również zaróżowiły się.

Trudno było powiedzieć, czy to z p...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie