150

Zapach rozgniecionych lawendy i suszonej szałwii unosił się w ciepłym powietrzu, oplatając szklane butelki i plecione kosze wypełnione ziołami. Promienie słońca przesączały się przez szczeliny w dachu, rzucając złote smugi na podłogę namiotu leczniczego.

Selene weszła do środka, odgarniając luźny k...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie