Rozdział 11 Nocna ucieczka

Willa była niepokojąco cicha.

Ethan stał w drzwiach pokoju gościnnego, jego wyraz twarzy był tak mroczny, że mógłby być wyrzeźbiony z kamienia. Łóżko było puste, zmarszczone prześcieradła były jedynym dowodem, że ktoś tam spał. Jego wzrok przesunął się na balkon i zamarł.

Pas zawiązanych prześcier...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie