Rozdział 82 Wyznania w deszczu

Łazienka była pełna pary z gorącego prysznica, ale Kate nie czuła jej ciepła.

Oparła się o ścianę, wpatrując się w godzinę wyświetlaną na telefonie przez zamglone powietrze. Para zamazała lustro, tak jak niepewność zamazywała jej wzrok.

Czternasta po południu. O ósmej wieczorem, czy naprawdę miała...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie