Rozdział 23

TARA

Po zakończeniu rytuałów starszyzna poprowadziła wszystkich w rundę śpiewów i modlitw, oficjalnie kończąc spotkanie wielopackowe przy pełni księżyca, a ja byłam tak nostalgiczna, że uroniłam kilka łez.

Wydarzenie dekady wpłynęło na mnie w najbardziej pozytywny sposób i byłam za to na zawsze ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie