Rozdział jedenasty

Widząc, jak każda emocja przemyka przez twarz Rosy, jej żołądek robił fikołki. Dlaczego ten mężczyzna zawsze był dwa kroki przed nią? - pomyślała. Jax nigdy taki nie był, bezpieczny i przewidywalny Dick, Rosa zachichotała, myśląc o jego nowym skróconym imieniu.

Widok młodej, szczupłej rudowłosej, po...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie