Rozdział dwudziesty czwarty

"Rosa, zapomniałaś swojej torby." Allen podszedł do niej ostatnie kilka metrów i podał jej torbę. Wstyd nie pozwalał Rosie spojrzeć mu w oczy; zachowała się podle, a on wciąż był miły i uprzejmy.

"Wiem, że to dla ciebie dziwne. I przepraszam za to, co powiedziałem o Axelu. Ale myślisz, że mogę wejść...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie