Pierwszy z wielu

Damon

Przełykam ślinę, moje usta suche jak pustynia. Amani stoi obok łóżka, cierpliwie czekając, aż spełnię swoją rolę. Być jej partnerem, poprowadzić tę sytuację, ustalić standard dla naszej rutynowej porannej ceremonii, ale zamiast tego stoję tu nieruchomo jak posąg pokryty kurzem na kominku.

Ch...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie