Twierdza obudziła się

Ayla

Zjeżdżamy z brukowanej drogi na szutrową bez słowa. Góry otaczają nas z każdej strony, a sosny sięgają nieba. Powietrze staje się rzadsze, ostrzejsze, chłodniejsze. Zapach sosny miesza się z zapachem Thane’a, potwierdzając, że jest wybranym Alfą Alf.

Dłoń Thane’a spoczywa na moim udzie, kciuk ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie