Ruiny i przyszłość

Ayla

Apartament hotelowy przypominał klatkę z czystymi prześcieradłami. Próbowałam go jakoś oswoić, zrzucając koce z łóżka, układając je w kącie, otaczając się poduszkami, ale to nie było to samo. Bez względu na to, jak bardzo się starałam, to miejsce nigdy nie będzie domem.

Moja wilczyca naciskała...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie