Rozdział 35

Archer

Dwa miesiące.

Tyle czasu szukamy. Skontaktowałem się z najlepszymi ludźmi, licząc na to, że złapiemy jakiś ślad ruchu od tych, którzy przetrzymywali moją dziewczynę. Jak oni tak dobrze zacierają ślady? To nie ma sensu.

Prawie cały czas przesiaduję w swoim domowym biurze, szukając czego...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie