Koniec lunchu

Scarlett POV

Uśmiech Willa wystarczył, bym wiedziała, że robię właściwą rzecz, intencją było właśnie nie przyciągać uwagi, ale jednocześnie prowokować moje reakcje. Wzięłam głęboki oddech, gryząc kawałek makaronu, starając się nie upuścić widelca, gdy poczułam wzmożone wibracje. Trzymałam wzrok spu...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie