Umowa
Scarlett POV
Główna zasada BDSM to zgoda. Bez niej, nie ma sceny, nie ma gry, niczego. W BDSM są pewne poziomy: zielony, żółty i czerwony. Wszystko, co jest zielone, jest dozwolone, jeśli jesteś w żółtej strefie, musisz być ostrożny, a wszystko, co czerwone, jest zakazane. Oczywiście, te strefy zmieniają się nieustannie. Czasami praktyka, którą uważałam za czerwoną, mogła przejść do żółtej, a coś zielonego na początku mogło stać się czerwone.
Ludzie się zmieniają, ich gusta się zmieniają, dostosowują się, i to zawsze było interesujące, testować nowe rzeczy, uczyć się nowych uczuć i emocji. W tej chwili w powietrzu czuć było napięcie, bo nikt nie chciał być tym, który wykona pierwszy ruch.
Czarnowłosy Alfa stał za mną, podczas gdy jasnobrązowowłosy mężczyzna stał przede mną, nasze ciała prawie się dotykały, czuliśmy ciepło bijące od siebie nawzajem. To jak gra, w której kto pierwszy mrugnie, przegrywa, tylko że tu chodzi o to, kto pierwszy wykona ruch.
Moje ciało robiło się coraz bardziej wilgotne, bo moje myśli wędrowały, wyobrażając sobie, jak by to było, gdyby mnie dotknęli, jaka byłaby różnica między nimi, jak każdy z nich sprawiłby, że krzyczałabym z rozkoszy lub bólu, a może i jedno i drugie. Moje wyimaginowane przyjemności przemykały przez moje ciało, prawie sprawiając, że drżałam, prawie sprawiając, że jęknęłam.
Jestem ofiarą. Chcieli mnie upolować, by mnie pożreć. Część mnie chciała się poddać, ale dreszcz polowania trzymał mnie na nogach i ugruntowywał. Miałam jednak przewagę. Mimo że jestem twarda, stałam na nogach, w tych wysokich obcasach, przez długi czas i byłam zmęczona.
Ci mężczyźni mieli nade mną przewagę na wiele sposobów. Wystarczyło, że lekko pochyliłam się do przodu lub do tyłu, by ich dotknąć. Byli tego świadomi, bo czułam dotyk tkaniny na mojej skórze, gdy któryś z nich brał głębszy oddech. Test wytrzymałości, zarówno psychicznej, jak i fizycznej.
Zamknęłam oczy i wzięłam kolejny głęboki oddech, pozwalając tlenowi przepłynąć przez moje mięśnie, pomagać mi się trochę zrelaksować, prosta technika, której się nauczyłam. Otworzyłam oczy i zobaczyłam mężczyznę przede mną. Uśmiechnęłam się, przewróciłam oczami, a potem zauważyłam niebezpieczny błysk w jego niebieskich oczach.
‘O, cholera!’
Pomyślałam sobie. Ten błysk sprawił, że chciałam wiedzieć, jakie są jego zamiary, a moja bielizna stała się jeszcze bardziej wilgotna, gdy lekko przygryzłam lewy kącik dolnej wargi. Te niebieskie oczy stały się ciemniejsze, a uśmiech powoli zniknął.
Nie wiedziałam, czy wolę uśmiech, czy poważny wyraz twarzy. Oba sprawiały, że moje ciało reagowało na różne sposoby. Mój oddech przyspieszył i czułam, jak moje piersi lekko ocierają się o tkaninę jego czarnej koszulki. Cienka sukienka i koronkowy stanik nie pomagały, tylko pogarszały sytuację. Wiedzieli, co robią mojemu ciału, jak reagowałam, i czułam, że celowo biorą głębokie oddechy.
Moje usta lekko się rozchyliły, zaczęłam oddychać przez usta, i znowu zamknęłam oczy. Niemożliwe było patrzenie w te niebieskie oczy. Czy był jakiś sposób, żeby wygrać? Nie, nie wygrać, ale... Czy to zadziała?
Otworzyłam oczy i zdałam sobie sprawę, że mężczyzna przede mną był pewny siebie, zwłaszcza biorąc pod uwagę sygnały, które wysyłałam. Mocniej przygryzłam dolną wargę i przypadkowo wydałam stłumiony jęk, prawie potrząsając głową.
Widziałam, że chciał mnie pocałować, ale też się powstrzymywał. Nie miałam pojęcia, co dokładnie myślał lub robił mężczyzna za mną, ale jego oddech również przyspieszył, czy to celowo, czy nie, nie byłam pewna.
Moje ciche jęki wydobyły się spomiędzy moich warg, próbując ulżyć napięciu, które narastało we mnie. Kilka sekund później zamknęłam oczy i pochylałam się do przodu, ale zanim zdążył mnie złapać, zrobiłam krok w bok, zostawiając mężczyzn naprzeciw siebie. Wypuściłam cichy chichot, gdy obaj odwrócili się, by na mnie spojrzeć.
Chyba nie powinnam była się z nich śmiać, wyglądali, jakby chcieli mnie zabić, i w następnej chwili ruszyli w moją stronę. Jeszcze chwila i by mnie złapali, ale odsunęłam się, wykorzystując kanapę, by stanąć za nią.
„Kochanie, naprawdę myślisz, że będziesz mogła uciekać wiecznie?” zapytał czarnowłosy mężczyzna. Czułam, że to on był najbardziej wściekły na moje zachowanie, i obchodził kanapę, by mnie dosięgnąć.
„Na szpilkach?” odpowiedziałam pytaniem na pytanie, w żartobliwym tonie. „Nie.”
Zauważyłam kątem oka, że drugi mężczyzna także się zbliżał, próbując mnie osaczyć.
„Im więcej będziesz uciekać...” ostrzegł mnie brązowowłosy mężczyzna.
„Będzie gorzej?” przygotowywałam się do przeskoczenia kanapy, ale w niepozorny sposób. „Nigdy nie wyobrażałam sobie, że złapanie kobiety na szpilkach będzie takie trudne.” drażniłam się.
W ułamku sekundy brązowowłosy mężczyzna niemal rzucił się, by mnie złapać, ale byłam szybsza i skoczyłam nad kanapą. Nie spodziewałam się jednak, że czarnowłosy będzie wystarczająco blisko, by złapać mnie za ramię.
„Mam ją.” usłyszałam jego chrapliwy głos, gdy przyciągnął mnie do siebie.
Zadrżałam i wydałam z siebie jęk, gdy moje ciało zetknęło się z jego. Jego dotyk był stanowczy i mocny, bolał tam, gdzie mnie trzymał, ale jedyne, o czym mogłam myśleć, to smak jego warg. Chciałam go pocałować. Mój wzrok musiał mnie zdradzić, bo nagle odwrócił mnie tak, że stałam twarzą do brązowowłosego mężczyzny, a zanim zdążyłam pojąć, co się dzieje, usłyszałam echo klapsa, gdy ból promieniował z mojego lewego pośladka, i wydałam z siebie krzyk, bardziej z zaskoczenia niż z bólu. Próbowałam się wyrwać, ale brązowowłosy mężczyzna trzymał moje drugie ramię przed moim ciałem, ciągnąc mnie do przodu i sprawiając, że się pochyliłam.
„Próbowałem cię ostrzec.” powiedział brązowowłosy mężczyzna.
Przygryzłam wargę, żeby powstrzymać się od kolejnego krzyku. Z siłą klapsa, który otrzymałam w to samo miejsce, mężczyzna przede mną uśmiechnął się i położył rękę na moim nosie, zamykając go. Poczułam kolejny klaps w to samo miejsce, a nie mogąc oddychać, mogłam tylko otworzyć usta i wydać z siebie krzyk, który próbowałam stłumić.
„Podoba mi się ten dźwięk.” powiedział mężczyzna za mną. „Ale może być lepszy.”
Zamknęłam oczy, gdy poczułam, jak materiał mojej sukienki jest podciągany, a potem podciągnął moje majtki, zamieniając je w stringi, które wbijały się w mój pośladek, pozostawiając policzki dobrze odsłonięte. Po tym, co czułam, wiedziałam, że mój prawy pośladek był już czerwony.
Oczekiwanie i napięcie sprawiają, że czujesz rzeczy intensywniej. Nie czułam żadnego innego ruchu, więc otworzyłam oczy, i gdy tylko to zrobiłam, poczułam kolejny klaps. Z nierównym oddechem, opuściłam głowę, próbując nie krzyczeć tak głośno, ale mężczyzna przede mną złapał mnie za podbródek i zmusił, bym na niego spojrzała. Czułam każdy klaps promieniujący przez moje ciało, zamieniając się z bólu w przyjemność i sprawiając, że moja cipka pulsowała.
„To wyraz...” powiedział chrapliwym tonem, gdy wydałam z siebie niski jęk przyjemności, po czym poczułam kolejny klaps...
Uwaga: Nie zapomnij polubić, skomentować i udostępnić książki! To naprawdę pomaga jej rosnąć na platformie.
