Rozdział 172: Samotny admirał

Punkt widzenia Loizy

Nie miałam teraz ochoty na nikogo, chciałam tylko pójść do Laguny, pobawić się z moimi maluchami i pocałować mojego faceta... Może dostać coś więcej. Niestety...

„Cacique, w Sali Tronowej czeka na ciebie petent.” Jana przerwała mi.

„Kto Beta?” Ech!

„Admirał Casimar i Komando...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie