Rozdział 4: Pakiet Blood Moon

Kayden's POV:

Mój ojciec wezwał na nagłe spotkanie w moim biurze o 5:30 rano! Kiedy skończyłem 21 lat, mój ojciec, poprzedni Alfa, przekazał mi swoją pozycję Alfy w Stadzie Krwawego Księżyca, mimo że nie znalazłem jeszcze Partnerki. Chciał, żebym zaczął zdobywać więcej doświadczenia w zarządzaniu, podczas gdy on i moja matka wycofali się na dalszy plan, ale byli blisko, żeby doradzać i wspierać, co było bardzo dobre. Nauczyłem się tak wiele przez te trzy lata dzięki ich wskazówkom... wsparcie od Marcusa, mojego Beta i młodszego brata, Avisa, mojego Gamma i mojego Stada. To, że zwołał spotkanie o tak wczesnej godzinie, było bardzo zaskakujące. Chciał, żeby najwyższe kierownictwo stada było natychmiastowo obecne.

"Do cholery, tato, gdzie jest pożar!?" Alfa Keaton prychnął na mnie, jakbym właśnie powiedział żart w złym guście i zrobił bardzo poważną minę.

"Tak naprawdę, jest na Wyspie Karaya!" Powiedział zirytowany, domagając się kawy.

"Są atakowani?!" Było dobrze znane w świecie wilkołaków, że atakowanie Wyspy Karaya to samobójstwo, byli zbyt dobrze przygotowani na ataki, a poza tym nie było łatwo zaatakować wyspę, gdy jej granicą jest ocean. Słyszałem o ich przygotowaniach przeciwko atakom z morza, słyszałem o ich zaawansowanej technologii, jak studiowali planetę i dbali o odpowiednie obrony przeciwko każdemu bytowi, czy to nadprzyrodzonemu, czy nie. Mogli się również pochwalić jednymi z najpotężniejszych wojowników w świecie wilkołaków, ich metody treningu były niekonwencjonalne w porównaniu do zwykłych stad, a sposób, w jaki zbierali informacje z całego świata, był zdumiewający. Wiemy o tym tylko dlatego, że jesteśmy ich sojusznikami. Podczas ostatniej wielkiej wojny wilkołaków, gdy mój ojciec był w moim wieku, Alfa Gúarionex uratował mu życie.

"Nie, dosłowny pożar, ich uśpiony wulkan postanowił się aktywować! Ewakuują wyspę w tej chwili, niektórzy przylatują samolotami, inni przypływają łodziami, ci, którzy są w samolotach, dotrą tutaj za około trzy godziny, musimy być gotowi na ich przyjęcie."

"Więc mówisz, że przyjmujemy uchodźców? Ilu?" Słyszałem, że są bardzo dużym stadem.

"Ich Alfa powiedział mi ostatnim razem, że według liczenia mają około 10,800 wilków."

"10,800! Czy nie uważasz, że to za dużo na nasze możliwości?!" Zapytałem zszokowany tymi liczbami! Spojrzałem na Marcusa, jego oczy były szeroko otwarte. Nigdy nie wyobrażałem sobie stada o takiej wielkości! Byliśmy jednym z trzech największych stad w Stanach Zjednoczonych i mieliśmy tylko około dwóch tysięcy wilków. Nic dziwnego, że nikt ich nie atakuje, to niezwykle ironiczne, że to właśnie w ten sposób zostają zniszczeni.

"Synu, to było ostatnim razem, gdy rozmawiałem z Alfą Gúarionex, ich wyspa jest pochłaniana przez wulkan i ewakuują najpierw kobiety i szczenięta, tylko Bogini wie, ilu z nich zostanie, gdy i jeśli dotrą tutaj, poza tym Alfa Marius z Niebieskiego Księżyca również zaoferował swoją pomoc, on też ma dług krwi wobec Osupy, tak jak my. Dług krwi nie może zostać nie spłacony, chyba że chcesz, aby Bogini Księżyca odebrała swoje Błogosławieństwa." Mój ojciec mówi smutno, z głębokim zmarszczonym czołem, wyraźnie widzę, że jest bardzo zmartwiony. Czuję się trochę zawstydzony, to prawda. Do czasu, gdy wulkan zrobi swoje, i z małym czasem, który najwyraźniej mają na ewakuację, tylko Bogini wie, ilu przetrwa. Gdyby nie ich Alfa, nie byłbym dzisiaj żywy, to po Wielkiej Wojnie mój ojciec poznał moją matkę.

"Przepraszam, ojcze, po prostu mnie zaskoczyłeś, nie spodziewałem się stada o takiej wielkości, ale jeśli jest tak katastrofalne, jak mówisz, mogę tylko sobie wyobrazić, ilu faktycznie przetrwa." Mówię tak poważnie, jak twarz mojego ojca, i w tym momencie moje smutki ustają. Skupiam się na tym, co muszę zrobić jako lider, aby zapewnić bezpieczeństwo mojego stada i udzielić pomocy uchodźcom.

W tym momencie mój brat postanawia zadać pytanie: "Czy Wysoka Rada została poinformowana?" Łączy się ze mną myślami 'Kayden, mogą być w tarapatach, ale prawdopodobnie nas przewyższają liczebnie, a Marius to dzika karta... oczywiście on i Blue Moon są sojusznikami, ale jak bardzo mu ufasz?' Wzdycham... 'Niezbyt.' Odpowiadam, rzucając mu boczne spojrzenie.

Mój ojciec zaciska nos..."Osupa zawsze unikała podlegania jurysdykcji Wysokiej Rady, podporządkowują się bezpośrednio Avalonowi, mają Kapłankę i Wysoką Kapłankę, ale mogę sobie tylko wyobrazić, czy faktycznie przetrwali, to ich obowiązek starać się uspokoić wszelkie zagrożenia, które zagrażają planecie!" Mój ojciec mówi szybko, spoglądając na moją matkę.

"Mówisz o dziewczynie Ayato?" Moja matka szybko pyta.

"Tak..." Mój ojciec odpowiada szeptem.

"To tylko dziewczyna, dopiero ukończyła szkolenie na Kapłankę, a potem wróciła, pamiętam, że Isla mówiła mi ostatnio, że ma dopiero 19 lat i jestem pewna, że Yaya jej pomagała." Już widzę, jak w głowie mojej matki kręcą się koła, moja matka była kiedyś Wysoką Kapłanką Bogini, ale zrobiła coś, co ją rozgniewało i odebrała jej moce oraz Znak. Zauważyłam, jak patrzy na swoje przedramię, jakby oczekując, że Znak wróci, jeśli będzie patrzeć wystarczająco długo. Mój ojciec również to zauważa i podchodzi do niej, obejmuje ją jedną ręką w talii, a drugą trzyma jej podbródek, żeby spojrzała na niego.

"To, o czym myślisz, jest przeszłością, moja miłości, to się wydarzyło dawno temu i dawno zostało wybaczone, otrzymałaś wystarczającą karę za to, przestań się za to karać, przysięgam, że już nie będę zły za to, a Bogini wystarczająco cię ukarała." Widzę, jak moja matka pociera skronie i zamyka oczy. Nigdy nie wiedziałam, że moja matka została ukarana przez Boginię Księżyca.

"Dobrze, dosyć tego, Marcus, Avis, wyślijcie Wojowników, aby znaleźli odpowiednie miejsce, gdzie ich samoloty mogą bezpiecznie wylądować, zacznijcie upewniać się, że personel medyczny jest gotowy na ich przyjęcie. Gabriel, zostań przy moim ojcu i daj mi znać, jakie są plany Mariusa. Kiedy Blue Moon będzie miało swój plan, będziemy mogli lepiej koordynować. Upewnij się, że wie, że chciałbym się spotkać." Mówię do mojego Delta, patrząc na ojca, mój ojciec zna moje zdanie o Alfie Mariusie.

Nie zrozum mnie źle, to dzikie zwierzę na imprezach i regularny Casanova, nie mówię, że jestem święty, ale nigdy nie zapłodniłem Wilczycy, a tym bardziej nie odwróciłem się od niej i jej szczeniaka do tego stopnia, że ostatecznie zakończyła swoje życie. On również nie znalazł swojej partnerki i nie zamierza dać pozycji Luny nikomu innemu niż swojej partnerce. Co całkowicie szanuję, miałem wiele zabawy z wieloma kobietami, nie nazwę żadnej z nich moją Luną, dopóki nie spróbuję wszystkich opcji, aby znaleźć swoją partnerkę, nawet rozważałem coś takiego raz z Delilah, ale za każdym razem, gdy ją pieprzyłem, czułem się tak źle potem, mimo że w trakcie było tak dobrze.

Czasami podchodziła do mnie i oplatała ramiona wokół mojej szyi, pytając "Dziś wieczorem?" Uwodzicielsko w moje ucho, po pewnym czasie stało się to dość odpychające i już nie było zabawne. Nie przyjęła odrzucenia dobrze, nie mogę jej za to winić, słyszałem, że odrzucenie może być bardzo trudne. Potem rozważałem Hazel, ale była zbyt samolubna i żądna władzy, Wataha już ją odrzucała, co ułatwiło jej wyrzucenie.

Poprzedni Rozdział
Następny Rozdział