Rozdział 5: Przygotowanie wagonu powitalnego

Rozdział 5: Przygotowania na powitanie

Punkt widzenia Kaydena:

Łączę się myślowo z Alexisem, jednym z naszych Kappas i najlepszym kucharzem: „Alexis, kiedyś ugotowałeś bardzo dobry posiłek z karaibskich potraw, czy to jedna z twoich specjalności?” Chcę, żeby Osupa poczuła się mile widziana. „Tak, mój Alfa, jestem Osupa, czy wszyscy macie dziś ochotę na gastronomiczną rozkosz?” zapytał z chichotem. Nie wiedział. „Alexis, przyjdź do mojego biura i zabierz ze sobą kilku swoich Sous chefów, mam wiadomości, które powinieneś znać.” Pozwolę mojej matce zająć się komfortem Osupy. Tymczasem muszę upewnić się, że bezpieczeństwo granic jest na najwyższym poziomie, Osupa będzie zmęczona, kiedy tu dotrą, a to nie jest wataha, która była przyzwyczajona do ataków w środku kryzysu. Naturalnie chcę upewnić się, że przyjmiemy ich bez żadnych zewnętrznych problemów. Zwłaszcza że znajdują się poza jurysdykcją Wysokiej Rady, a to może oznaczać tylko jedno: mają zasoby, które Wysoka Rada chce, a oni nie są skłonni ich oddać.

Mój ojciec podchodzi do mnie, widzę napięcie w jego oczach i wiem, że to, co ma do powiedzenia, jest ważne... „Kayden, teraz, gdy wszystko jest w ruchu, są pewne rzeczy o Osupie, które ty i Marcus powinniście wiedzieć.” mówi ostrzegającym tonem.

„Ojcze, jestem dobrze świadomy, że są zaciekłymi wojownikami, wiem również, że ich sieć szpiegowska jest najlepsza ze wszystkich watah na świecie i że informacja jest ich najcenniejszym towarem.” Znam kilka innych rzeczy, ale to wydaje mi się, że ojciec chce ze mną porozmawiać.

„Wszystko to jest prawdą, synu, jest więcej, jedna rzecz, która mnie trochę niepokoi między ich watahą a naszą oraz Blue Moon Pack, nie ma nic wspólnego z ich sposobami prowadzenia wojny. Są... bardzo niekonwencjonalni według naszych standardów i tego, co już wiemy.” Jestem trochę zaintrygowany... „Ok? Niekonwencjonalni?”

„Alexis jest tutaj, ponieważ znalazł swoją drugą połówkę tutaj” zaczyna mój ojciec „... i rodzina Alexisa była w większości zniknęła, ale jego druga połówka Claire ma dużą rodzinę, której nie mogła znieść opuszczenia. Więc opuścił swoją watahę dla jej. Nie jest to coś niezwykłego, niezwykłe jest więź z drugą połówką i co to oznacza dla Osupy, zwłaszcza dla Alf. Nie mam wątpliwości, że wielu z naszej watahy znajdzie swoje drugie połówki wśród Osupy, z ich liczebnością zmniejszoną Bogini Księżyca szybko to naprawi... ale właśnie otrzymali straszny cios i jak powiedziałem, ich metody są niekonwencjonalne. Musisz przygotować naszą watahę, poinformuję o tym Alfa Mariusza, chociaż czuję, że już wie... dla Osupy, WATAHA jest najważniejsza i doskonalili więź z drugą połówką do tego stopnia, że dostosowuje się do potrzeb drugiej połówki. A teraz wszyscy są w bólu, są bezdomni i prawdopodobnie zostali zdziesiątkowani... A dla watahy tak potężnej i silnej jak oni, muszą być zdemoralizowani i zagubieni. Nadal nie wiemy, ile osób przetrwało, ani kto przetrwał. Może być wiele radosnych spotkań między nowymi drugimi połówkami, ale wilki i wilczyce z naszej watahy oraz Blue Moon powinny być gotowe na to, że nie zostaną od razu zaakceptowane. Osupa nigdy nie była znana z odrzucania swoich drugich połówek, ufają Bogini i jej woli, więc musisz powiedzieć wszystkim, którzy chcą zatrzymać swoją drugą połówkę z Osupy, aby postępowali ostrożnie i nauczyli się dostosowywać do ich potrzeb. Ponadto nie są bardzo nieśmiali, w przeciwieństwie do nas, nie trzymają ubrań w lesie na wypadek, gdyby musieli się przemienić, jeśli się przemienią i nie ma ubrań w pobliżu, kontynuują tak, jak są. W rzeczywistości uważają nasze potrzeby natychmiastowego ubierania się za dość śmieszne. Obawiam się, że może to powodować pewne napięcia między niezamężnymi mężczyznami, oni po prostu nie widzą tego jako tabu. Dla nich są nagie w dniu narodzin, są nagie, gdy są w formie wilka, a jeśli są nagie po przemianie, nie widzą w tym problemu. Jest więcej, ale to głównie o ich zachowaniu, ważne jest, aby powiedzieć wataha, że nie mają złych intencji ani nie chcą zaszkodzić, wręcz przeciwnie, walczyli w ostatniej wielkiej wojnie wilkołaków, aby powstrzymać jej rozprzestrzenianie się na całym świecie, i chociaż są wysoko wykwalifikowani i wyszkoleni, starają się zachować pokój. Czy rozumiecie wszystko, co właśnie powiedziałem, chłopcy?” To zostawiło mnie myślącego. Patrzę na Marcusa, z marszczącym brwiami, temat drugich połówek fascynuje go i sprawia, że jest podekscytowany znalezieniem swojej własnej. Nawet oszczędza się dla niej. Pffft!!! Gdybym czekał, moje jaja byłyby już niebieskie.

„Myślę, że to czyni ich całkiem otwartymi myślicielami.” To była moja jedyna odpowiedź na wszystko.

„To coś więcej, to klucz do ich siły. Dzięki więzi z partnerem, samiec staje się bardziej opanowany i rozważny podczas walki, ponieważ jego partnerka zazwyczaj walczy obok niego. Kiedy widziałem to na własne oczy, było to jak taniec... taniec malowany na czerwono. Cała wataha uczy się synchronizować swoje ataki, ale gdy walczą ze swoimi partnerami, to jakby dokładnie czuli, gdzie jest ich partner i co zamierza zrobić. Działają jako jednostka obrony i ataku. To naprawdę piękne do oglądania. Bogini Księżyca pobłogosławiła samice do tego stopnia, że samce dostosowują się do nich w więzi z partnerem, co pomaga im zachować zimną krew. Więc jeśli kiedykolwiek usłyszysz samca lub samicę Osupa warczących, już przekroczyłeś granicę i nie oczekuj, że to będzie ostrzeżenie. Następną rzeczą, która się wydarzy, będzie atak i krew.” Mój ojciec kończy. I z tym mówi Alexisowi, żeby wszedł...

Widzę mojego brata pogrążonego w głębokich myślach.

„Zakładam, że już wiesz, co się dzieje?” Mój ojciec pyta Kappę.

„Nic dziwnego, że czuję się nieswojo przez cały ranek. O której godzinie przybywają, żeby wiedzieć, ile czasu mam na przygotowanie powitalnego posiłku i dużej kolacji na później?” Alexis pyta bardzo poważnie, jakby ta misja była sprawą życia i śmierci.

„Dotrą do naszego terytorium około 10:30 rano, może 11. Pracujemy teraz nad potrzebami medycznymi i zakwaterowaniem. Bezpośrednio powierzam ci odpowiedzialność za to, co i kiedy będą jeść.” Mówię mu z lekką ostrożnością, jestem pewien, że też cierpi.

„Dziękuję, Alfa. Upewnię się, że będą dobrze zaopiekowani i że będą mieli posiłki, które przynajmniej przypomną im o domu i napełnią ich duszę.” Alexis mówi, idąc do drzwi z pochyloną głową. Wzywa swoich dwóch kucharzy i zaczyna wymieniać składniki, które muszą zapisać, aby pójść na rynek. Już wiem, że to będzie bardzo długi dzień.

Podchodzę do mojego brata, nadal pogrążonego w myślach... „No ktoś tu marzy!” Żartuję z niego, ale znam go na tyle dobrze, że wiem, że nie obchodzi go to. „To, co powiedział ojciec... Przeczytałem o tym kiedyś w książce w bibliotece Wysokiej Rady, mają bardzo silną więź ze swoimi partnerami.”

„No i co z tego? Rada śledzi nasze zwyczaje związane z partnerstwem, nic nowego.” Prychnąłem.

„Przysięgam na Boginię, bracie, czasami jesteś taki roztargniony. Nie zrozumiałeś? Osupa nie podlegają jurysdykcji Rady, więc dlaczego Rada ich śledzi?” Pyta z jeszcze większym marszczącym czołem. „Kiedy ostatnio tam byłem, widziałem wiele tomów o Osupa w ukrytej części biblioteki. Dlaczego Rada przechowuje informacje o nich, na widoku, jeśli są poza ich jurysdykcją?”

Poprzedni Rozdział
Następny Rozdział