145.Zbiory

ALLISON.

Pozostali dyrektorzy rozproszyli się w różnych kierunkach, każdy desperacko próbując ucieczki. Ale zamaskowani strażnicy byli szybsi. Chwycili uciekających, zaciągając ich z powrotem do środka komnaty.

Mężczyzna w złotej masce zdołał dźgnąć dwóch strażników i rzucił się w stronę wyjścia, a...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie