53.Ziołowe środki zaradcze

ALLISON.

Gdy drzwi za nimi się zamknęły, wypuściłam oddech ulgi i odwróciłam się do Wesleya.

„Cóż, to było… coś.” Pokręciłam głową z niedowierzaniem.

Wesley zaśmiał się, otwierając swoją czarną aktówkę i wyciągając stetoskop. „Witaj w swoim życiu, Alli. Teraz usiądź. Zobaczymy, jak się masz.”

Us...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie