69.Zazdrosny

ALLISON.

Zagryzłam poduszkę, mój umysł był zamglony, gdy jego gruby członek wchodził i wychodził ze mnie. Jego jądra uderzały o moją pupę, wypełniając mnie po brzegi. Dźwięk naszego ciężkiego oddechu i nieprzyzwoity odgłos naszych ciał rozbrzmiewał w czterech kątach mojej sypialni.

Liam przycisnął...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie