89.Witamy z powrotem

ALLISON.

Znowu śniłam o moim bracie.

Tym razem jednak nie był to zwykły koszmar, ten, który zawsze kończył się jego zabraniem.

Zamiast tego, scena rozgrywała się inaczej. Po raz pierwszy po dekadzie prób zakopania tego wspomnienia, znowu śniłam o śmierci mojej matki.

To było żywe wspomnienie, ja...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie