Rozdział 21

Mary zachichotała cicho. "W swoich snach, panie Johnson, dlaczego po prostu nie skupisz się na drodze i przestaniesz gadać te bzdury? Nie zamierzam tego kupić."

Tyler uśmiechnął się złośliwie. "Moje seksapil nie jest na sprzedaż, pani Borthman. Dla twojej informacji."

Naprawdę uwielbia ją drażnić....

Zaloguj się i kontynuuj czytanie