Rozdział 44

„Zaskoczona, Mary?” Elizabeth zapytała, uderzając ją w twarz, co sprawiło, że Mary odwróciła głowę i jęknęła z bólu. „Suka! Masz za swoje.” Kolejny cios. „To ty, spośród wszystkich ludzi, zabrałaś mi Tylera. Zamierzam cieszyć się tym, że powoli cię zabijam, wiesz.” Elizabeth z szyderczym uśmiechem p...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie