Rozdział 100

Elaine tylko lekko skinęła głową.

Widząc to, pielęgniarka starała się utrzymać pogodny ton, "Przed wejściem przechodziłam obok sąsiedniego pokoju i widziałam tę rodzinę. Co za cudowna atmosfera. Ten pan jest taki wysoki i przystojny, a te dwójka dzieci są urocze i bardzo grzeczne, zawsze troszczą s...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie