Rozdział 160

„To tylko zadrapanie, nic poważnego!”

Bradley nawet nie drgnął, po prostu popchnął ją w bezpieczniejsze miejsce. „Zostań na dole!”

W tym momencie szybko wyciągnął pistolet z pasa i wcisnął go w ręce Elaine.

„Weź to! Dla ochrony!”

Jego głos był pilny. „Sprawdziłem, jak niebezpieczna może być ta o...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie