Rozdział 169

Małe czerwone światełka migały z każdego kąta pokoju – z narożnika sufitu, bezpośrednio nad jej łóżkiem, nawet nad lustrem w łazience.

Czuła się jak oskubany ptak uwięziony w szklanej klatce, nieustannie wystawiony na pokaz.

Większość dni Elaine spędzała skulona w rogu łóżka, z twarzą wtuloną w ko...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie