Rozdział 121

POV Alory

Usłyszałam głośny śmiech dochodzący od drzwi wejściowych oraz irytację i zażenowanie mojego partnera przez więź. 'Dlaczego miałby być zażenowany?' zastanawiam się. 'Kochanie?' wołam go przez łącze myśli.

*'Mamy gości, moja Gwiazdo, myślę, że powinnaś się pospieszyć i ubrać, wrócę do ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie