

Pieśń serca
DizzyIzzyN · Zakończone · 294.5k słów
Wstęp
Wyglądałam silnie, a mój wilk był absolutnie przepiękny.
Spojrzałam w stronę, gdzie siedziała moja siostra, a ona i reszta jej paczki mieli na twarzach wyraz zazdrosnej furii. Następnie spojrzałam w górę, gdzie byli moi rodzice, którzy patrzyli na moje zdjęcie z takim gniewem, że gdyby spojrzenia mogły podpalać, wszystko by się spaliło.
Uśmiechnęłam się do nich złośliwie, a potem odwróciłam się, by stanąć twarzą w twarz z moim przeciwnikiem, wszystko inne przestało istnieć poza tym, co było tutaj na tej platformie. Zdjęłam spódnicę i kardigan. Stojąc tylko w topie i rybaczkach, przyjęłam pozycję bojową i czekałam na sygnał do rozpoczęcia -- Do walki, do udowodnienia, i do tego, by już się nie ukrywać.
To będzie zabawa. Pomyślałam, z uśmiechem na twarzy.
Ta książka „Heartsong” zawiera dwie książki „Wilczy Śpiew Serca” i „Czarodziejski Śpiew Serca”
Tylko dla dorosłych: Zawiera dojrzały język, seks, przemoc i nadużycia
Rozdział 1
Pierwszą rzeczą, którą słyszę po przebudzeniu, jest przeraźliwy dźwięk mojego budzika. Nienawidziłam tego budzika. Naprawdę powinnam kupić sobie radio-budzik, cokolwiek byłoby lepsze niż budzik, który przypomina mi o frytkownicach w pracy.
Bogini, jak ja nienawidziłam pracy w fast foodzie. Ale fast food to jedyna praca, jaką mogę dostać w promieniu trzydziestu minut pieszo od domu. Zazwyczaj udaje mi się skrócić dojazd do piętnastu minut, jeżdżąc rowerem. Nie mam samochodu, jak moja starsza siostra, która już rozbiła dwa auta i teraz jeździ trzecim. Moi rodzice ją rozpieszczają, nienawidzę, że traktują nas tak różnie.
Niestety dla mnie, jestem naprawdę dzieckiem zarówno mojej matki, jak i ojca. Nawet to sprawdziłam. Zrobiłam to, bo w ogóle nie wyglądam jak oni. Urodziłam się z fioletowymi, prawie indygo oczami. Mam czarne włosy, które w świetle mają niebieski odcień. A moja skóra ma oliwkowy, miedziany ton.
Jestem Alora. Wilki z mojego Klanu od wielu pokoleń rodzą się blade, z blond włosami i niebieskimi oczami. Oba Klany moich rodziców celowo wyeliminowały wszelkie ciemne cechy.
Ale musiał być ktoś, z jednej lub drugiej strony, kto przekazał geny dla mojego koloru. Test DNA, który zrobiłam, wykazał, że jestem spokrewniona z jedną z siedmiu oryginalnych linii krwi wilkołaków w naszej paczce.
Wyglądam jak mój przodek, Luna Heartsong, z kolorem i wszystkim. Mówi się, że Bogini Księżyca pobłogosławiła jej linię krwi mocą i niesamowitymi głosami. Pieśń Heartsong pochodzi z serca, jak sugeruje nazwisko, i podczas śpiewania mogą wpływać na emocje tych, którzy słyszą.
Przeznaczony partner Heartsong mógł nawiązać głębsze połączenie dusz, gdy partnerzy śpiewali razem z mocą. Według starych legend, tworzyła się bardzo potężna i magiczna więź, która łączyła partnerów przez reinkarnację.
Na początku rozmawiałam o zrobieniu testu DNA tylko z Alfą. Myślał, że to dobry pomysł, więc to on go autoryzował. Po wynikach pokazał mi obraz Alpha Luny Heartsong. Tak dowiedziałam się, że wyglądam prawie dokładnie jak ona.
Poprosiłam mojego Alfę, aby zachował wyniki w tajemnicy przed moimi rodzicami. Powodem, dla którego go o to poprosiłam, było to, że bałam się, co moja rodzina zrobiłaby mi, gdyby wiedzieli, że mam tę wiedzę. Wiedziałam, że nie chcieliby, aby to stało się publiczną wiedzą, ponieważ kolorowanie Pierwszej Alfy, Luny Heartsong, było niewłaściwe. To była głupota w najlepszym wydaniu, jeśli mnie zapytasz. Użyłam jednak testu na swoją korzyść, jako narzędzia potrzebnego do ucieczki.
Każde połączenie poza liniami krwi Frost i Northmountain było "surowo zabronione" od pokoleń. Nie brudzisz skóry i koloru włosów, musisz to wyeliminować. Albo jesteś praktycznie wyrzucony z Klanów, stając się wilkiem bez Klanu. Albo musisz mieć nadzieję, że partner, którego wybrałeś ponad Klan, ma własny Klan, który chętnie cię przyjmie.
Kiedyś bałam się dnia, w którym mnie wyrzucą. Jednak z wiekiem przestałam się bać odejścia, a po ukończeniu szkoły desperacko tego pragnęłam. Nie pozwolono mi rozpocząć szkoły, dopóki nie miałam sześciu lat. Potem zostałam wstrzymana w pierwszym roku szkoły na prośbę moich rodziców.
Nie chcieli, żebym była w klasie tak blisko mojej siostry, nie chcieli, żeby nasza relacja była zbyt zauważalna. Nie pomogło to jednak, ponieważ ona sama została wstrzymana na dwa lata. To powód, dla którego wciąż muszę znosić ją w szkole. Sarah i, co dziwne, jej trzej najlepsi przyjaciele, wciąż są ze mną w szkole.
Więc podczas gdy mam osiemnaście lat i wciąż jestem w liceum, mogłam już zdać testy, ukończyć szkołę i pójść na studia, uczęszczając na pełny etat bez konieczności brania zajęć w liceum. Szkoła naciskała, aby przyspieszyć moją edukację, jednak moi rodzice nie pozwoliliby mi na taki postęp. Kiedy dyrektor po raz pierwszy się do nich zwrócił, powiedzieli, że obawiają się, że nie będę umiała funkcjonować na studiach w tak młodym wieku, nie chcieli, żebym była wykorzystywana lub żeby oczekiwano ode mnie zbyt wiele.
Naprawdę chodziło o to, że nie chcieli, żebym przewyższała moją starszą siostrę, ani miała sposobu na ucieczkę od nich. To doprowadziło do tego, że dyrektor, kurator i prawie wszyscy moi nauczyciele zdali sobie sprawę, że moi rodzice mnie powstrzymują i będą musieli obejść ich, aby dać mi edukację, której nie tylko chciałam, ale i zasługiwałam.
To wszystko oznaczało, że chociaż mogłam ukończyć liceum już w dziewiątej klasie, moi rodzice uniemożliwili mi to. Nadal uczęszczałam na zajęcia na uczelni, ale jako uczennica liceum. Odbywały się one na lokalnym Uniwersytecie Paku. Byłam tam dowożona po zajęciach w liceum, które brałam tylko po to, żeby wyglądało, że nadal potrzebuję liceum. Uniwersytet był zadowolony, że ma tak bystrą młodą studentkę. Taką, która była na dobrej drodze do ukończenia liceum i uzyskania doktoratu.
Będę właściwie podwójną absolwentką, ale nie przeszkadza mi to, byłam wdzięczna za swoją edukację. Moi rodzice nie wiedzieli o żadnych staraniach, jakie szkoła i Alfa podjęli, aby pomóc mi zdobyć dyplomy. Myśleli, że moje dojazdy na kampus kolegium społecznego były na zajęcia wyrównawcze, a mój czas w laboratorium był wymagany przez liceum, aby zdać. Moja siostra nie przejmowała się na tyle, żeby zauważyć cokolwiek z tego, była nieświadoma, co było dobrą rzeczą.
Programy doktoranckie, które brałam, miały trwać osiem lat każdy. Udało mi się ukończyć wszystkie trzy programy w zaledwie cztery lata, uczęszczając jednocześnie do liceum i pracując. Odbywałam staż w laboratorium trzy dni w tygodniu, nie potrzebuję już tego dla kredytów. Mam wszystkie wymagane godziny na licencję i stopnie. Ale laboratorium było moją ucieczką. Praca w fast foodzie to tylko dwadzieścia godzin tygodniowo, wystarczająco, żeby mieć mały budżet na zakupy i opłacić telefon komórkowy. Gdybym zarabiała więcej, zwróciłabym uwagę rodziców... i Sarah... a to było ostatnie, czego teraz chciałam.
Mam metr siedemdziesiąt pięć wzrostu, miseczkę DDD, długą, smukłą, umięśnioną talię. Szerokie, kształtne biodra, duży, ale jędrny, okrągły tyłek. Moje nogi są długie i umięśnione, ramiona również umięśnione. Moja skóra, nadal oliwkowa, jaką się urodziłam, jest gładka, bez skaz. Bez względu na to, ile razy byłam bita przez rodzinę, moja skóra odmawiała blizn, ukrywając je w moim sercu i duszy.
Moje włosy sięgają do bioder w delikatnych falach, zazwyczaj zaplatam je, żeby nie wpadały mi na twarz, zwykle wiążąc w kok, żeby nie wplątały się w sprzęt laboratoryjny lub frytkownice w fast foodzie, w którym pracuję. W przeciwnym razie zazwyczaj zostawiam je rozpuszczone, żeby ukryć twarz. Moje oczy są duże i migdałowe, unoszą się ku górze na zewnętrznych kącikach. Moje fioletowe oczy z srebrnymi obwódkami są otoczone długimi, gęstymi, czarnymi rzęsami. Mam lekko mały nos, z końcówką lekko uniesioną do góry. Moje usta są pełne i lekko wydęte, naturalnie czerwone.
Byłam silna i umięśniona, ponieważ każdy wilkołak z Paku musi trenować. Alfa, aby ukryć, jak bardzo lepiej radziłam sobie z treningiem niż moja siostra, przed moją rodziną, obawiając się, co mogliby mi zrobić, kazał mi trenować z Mistrzami Treningu Elity Paku. Trenowałam w innym budynku niż moja siostra i wszystkie inne wilki w mojej klasie, aż do tego roku.
Jej grupa nadal trenowała w innym budynku, z dala od starszych. Byli rezerwowymi wojownikami, którzy mieli zostać z paką i ukryć się w schronach. Mieli chronić tych wewnątrz. Nie mieli wystarczającej mocy, aby być pierwszą, drugą ani trzecią linią obrony. Teraz byłam z seniorami na poziomie klasy Alfy i trenowaliśmy w naszym własnym budynku. Mój ojciec był byłym kandydatem na Betę, moja mama córką Alfy i Bety. Oboje byli pod złudzeniem, że ich najstarsza córka jest na poziomie treningu Bety, „O, jakie kłamstwa Sarah im opowiadała.”
Oszczędzałam całą swoją wyjątkowość na czas po ukończeniu szkoły. Przyjaciele mojej siostry i większość naszych kolegów z liceum albo myśleli, że jestem po prostu nerdowatą wilczycą i pracownicą fast foodu na rolkach, która przynosi im jedzenie, albo wierzyli w plotki, które moja siostra i jej przyjaciele rozprzestrzeniali. Tylko dorośli, którzy mi pomagali, dali mi znać, jak wyjątkowa jestem, no, mówili, że jestem wyjątkowa. Ale jak mogę być? Kiedy moja własna krew mnie nienawidzi, bo nie jestem blada. Nie miałam prawie białych blond włosów, moje oczy nie były odcieniem niebieskiego. Nie miałam nawet małej, smukłej i zgrabnej sylwetki, jak reszta kobiet w moim Klanie.
Przy nich czułam się gruba, za duża i za ciemna. Chociaż wiem, że nie jestem gruba, a bycie ciemną nie jest złe. Trenowałam zbyt ciężko, żeby mieć choćby gram tłuszczu, mój trening był kolejnym narzędziem, które wykorzystam, aby uciec od mojej rodziny. Dobrze, że wilkołaki potrzebują tylko około czterech godzin snu na noc. W przeciwnym razie nigdy nie udałoby mi się ukończyć całej mojej edukacji i pracy. Poza tym spanie jest tylko dla tych, którzy czują się bezpiecznie w swoim domu.
A ja nigdy nie czułam się tu bezpiecznie.
Ostatnie Rozdziały
#217 Rozdział 32: *”... wystawiony na elementy. „*
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#216 Rozdział 31: „Tomy niosą władzę na swoich stronach... „*
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#215 Rozdział 30: *"Jak długo, mamo?!” *
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#214 Rozdział 29: „Co się dzieje?” *
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#213 Rozdział 28: *”... więcej do tych snów, niż pierwotnie myślał. „*
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#212 Rozdział 27: *”... będziemy codziennie zmieniać się i biegać. „*
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#211 Rozdział 26: * Jack, Sarah i Lucyus*
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#210 Rozdział 25: *”... coś wielkiego... „*
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#209 Rozdział 24: Pieczęć dowodzenia
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025#208 Rozdział 23: „Powiedziałem ci, żebyś się nie ruszał!”
Ostatnia Aktualizacja: 1/10/2025
Może Ci się spodobać 😍
Jednonocna przygoda z moim szefem
Rozwiedź się ze mną, zanim śmierć mnie zabierze, CEO
Moja ręka instynktownie powędrowała do brzucha. "Więc... naprawdę go nie ma?"
"Twoje osłabione przez raka ciało nie jest w stanie utrzymać ciąży. Musimy ją zakończyć, i to szybko," powiedział lekarz.
Po operacji ON się pojawił. "Audrey Sinclair! Jak śmiesz podejmować taką decyzję bez konsultacji ze mną?"
Chciałam wylać swój ból, poczuć jego objęcia. Ale kiedy zobaczyłam KOBIETĘ obok niego, zrezygnowałam.
Bez wahania odszedł z tą "delikatną" kobietą. Takiej czułości nigdy nie zaznałam.
Jednak już mi to nie przeszkadza, bo nie mam nic - mojego dziecka, mojej miłości, a nawet... mojego życia.
Audrey Sinclair, biedna kobieta, zakochała się w mężczyźnie, w którym nie powinna. Blake Parker, najpotężniejszy miliarder w Nowym Jorku, ma wszystko, o czym mężczyzna może marzyć - pieniądze, władzę, wpływy - ale jednej rzeczy nie ma: nie kocha jej.
Pięć lat jednostronnej miłości. Trzy lata potajemnego małżeństwa. Diagnoza, która pozostawia jej trzy miesiące życia.
Kiedy hollywoodzka gwiazda wraca z Europy, Audrey Sinclair wie, że nadszedł czas, by zakończyć swoje bezmiłosne małżeństwo. Ale nie rozumie - skoro jej nie kocha, dlaczego odmówił, gdy zaproponowała rozwód? Dlaczego torturuje ją w ostatnich trzech miesiącach jej życia?
Czas ucieka jak piasek przez klepsydrę, a Audrey musi wybrać: umrzeć jako pani Parker, czy przeżyć swoje ostatnie dni w wolności.
Poślubiona brzydkiemu mężowi? Nie!
Jednak po ślubie odkryłam, że ten mężczyzna wcale nie był brzydki; wręcz przeciwnie, był przystojny i czarujący, a do tego był miliarderem!
Jego obietnica: Dzieci mafii
Serena jest spokojna, podczas gdy Christian jest nieustraszony i bezpośredni, ale jakoś muszą sprawić, by to zadziałało. Kiedy Christian zmusza Serenę do udawanych zaręczyn, ona stara się jak może wpasować w rodzinę i luksusowe życie, jakie prowadzą kobiety, podczas gdy Christian walczy, aby chronić swoją rodzinę. Wszystko jednak zmienia się, gdy na jaw wychodzi ukryta prawda o Serenie i jej biologicznych rodzicach.
Ich planem było udawanie do momentu narodzin dziecka, a zasada była taka, żeby się nie zakochać, ale plany nie zawsze idą zgodnie z oczekiwaniami.
Czy Christian będzie w stanie ochronić matkę swojego nienarodzonego dziecka?
I czy w końcu poczują coś do siebie?
Plan Geniusznych Dzieci: Przejęcie Imperium Miliardera Taty
Kiedy przyjmuje lukratywną ofertę leczenia Adama Havena, bezwzględnego prezesa Haven Enterprise, Irene znajduje się w sąsiedztwie najpotężniejszego człowieka w Silver City. Przywiązany do wózka inwalidzkiego po wypadku, Adam jest przyzwyczajony do kontrolowania wszystkiego i wszystkich wokół siebie. Jednak jego nowa lekarka okazuje się irytująco odporna na jego autorytet, nawet gdy jej jaśminowe perfumy wywołują wspomnienia, których nie może do końca uchwycić.
Gdy napięcie między lodowatym prezesem a upartą lekarką narasta, trójka genialnych dzieci pracuje za kulisami nad "Operacją Szczęście Mamy". W końcu, czy mogłyby prosić o lepszego ojca niż człowiek, który przeszedł ich test DNA?
Zacznij Od Nowa
© 2020-2021 Val Sims. Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej powieści nie może być reprodukowana, dystrybuowana ani transmitowana w jakiejkolwiek formie ani za pomocą jakichkolwiek środków, w tym fotokopii, nagrywania lub innych metod elektronicznych czy mechanicznych, bez uprzedniej pisemnej zgody autora i wydawców.
Szczenię Księcia Lykanów
„Wkrótce będziesz mnie błagać. A kiedy to zrobisz – wykorzystam cię, jak mi się podoba, a potem cię odrzucę.”
—
Kiedy Violet Hastings rozpoczyna pierwszy rok w Akademii Zmiennokształtnych Starlight, pragnie tylko dwóch rzeczy – uczcić dziedzictwo swojej matki, stając się wykwalifikowaną uzdrowicielką dla swojej watahy, oraz przetrwać akademię, nie będąc nazywaną dziwakiem z powodu swojego dziwnego schorzenia oczu.
Sytuacja dramatycznie się zmienia, gdy odkrywa, że Kylan, arogancki dziedzic tronu Lykanów, który od momentu ich spotkania uprzykrzał jej życie, jest jej przeznaczonym partnerem.
Kylan, znany ze swojego zimnego charakteru i okrutnych sposobów, jest daleki od zadowolenia. Odmawia zaakceptowania Violet jako swojej partnerki, ale nie chce jej również odrzucić. Zamiast tego widzi w niej swojego szczeniaka i jest zdeterminowany, by uczynić jej życie jeszcze bardziej nieznośnym.
Jakby zmagania z torturami Kylana nie były wystarczające, Violet zaczyna odkrywać tajemnice dotyczące swojej przeszłości, które zmieniają wszystko, co myślała, że wie. Skąd naprawdę pochodzi? Jaka jest tajemnica jej oczu? I czy całe jej życie było kłamstwem?
Błogość anioła
„Zamknij się, do cholery!” ryknął na nią. Zamilkła, a on zobaczył, jak jej oczy zaczynają się napełniać łzami, a jej wargi drżą. O cholera, pomyślał. Jak większość mężczyzn, płacząca kobieta przerażała go na śmierć. Wolałby stoczyć strzelaninę z setką swoich najgorszych wrogów, niż musieć radzić sobie z jedną płaczącą kobietą.
„Jak masz na imię?” zapytał.
„Ava,” odpowiedziała cienkim głosem.
„Ava Cobler?” chciał wiedzieć. Jej imię nigdy wcześniej nie brzmiało tak pięknie, co ją zaskoczyło. Prawie zapomniała skinąć głową. „Nazywam się Zane Velky,” przedstawił się, wyciągając rękę. Oczy Avy zrobiły się większe, gdy usłyszała to imię. O nie, tylko nie to, pomyślała.
„Słyszałaś o mnie,” uśmiechnął się, brzmiał zadowolony. Ava skinęła głową. Każdy, kto mieszkał w mieście, znał nazwisko Velky, była to największa grupa mafijna w stanie, z siedzibą w mieście. A Zane Velky był głową rodziny, donem, wielkim szefem, współczesnym Al Capone. Ava czuła, jak jej spanikowany umysł wymyka się spod kontroli.
„Spokojnie, aniołku,” powiedział Zane, kładąc rękę na jej ramieniu. Jego kciuk zjechał w dół przed jej gardło. Gdyby ścisnął, miałaby trudności z oddychaniem, zdała sobie sprawę Ava, ale jakoś jego ręka uspokoiła jej umysł. „Dobra dziewczynka. Ty i ja musimy porozmawiać,” powiedział jej. Umysł Avy sprzeciwił się, gdy nazwał ją dziewczynką. Irytowało ją to, mimo że była przerażona. „Kto cię uderzył?” zapytał. Zane przesunął rękę, aby przechylić jej głowę na bok, żeby mógł spojrzeć na jej policzek, a potem na wargę.
******************Ava zostaje porwana i zmuszona do uświadomienia sobie, że jej wujek sprzedał ją rodzinie Velky, aby spłacić swoje długi hazardowe. Zane jest głową kartelu rodziny Velky. Jest twardy, brutalny, niebezpieczny i śmiertelny. W jego życiu nie ma miejsca na miłość ani związki, ale ma potrzeby jak każdy gorący mężczyzna.
Ukoronowana przez Los
„Ona byłaby tylko Rozmnażaczką, ty byłabyś Luną. Kiedy zajdzie w ciążę, nie dotknąłbym jej więcej.” Szczęka mojego partnera, Leona, zacisnęła się.
Zaśmiałam się, gorzkim, złamanym dźwiękiem.
„Jesteś niewiarygodny. Wolałabym przyjąć twoje odrzucenie, niż żyć w ten sposób.”
——
Jako dziewczyna bez wilka, opuściłam mojego partnera i moją watahę.
Wśród ludzi przetrwałam, stając się mistrzynią tymczasowości: przenosząc się z pracy do pracy... aż stałam się najlepszą barmanką w małym miasteczku.
Tam znalazł mnie Alfa Adrian.
Nikt nie mógł oprzeć się czarującemu Adrianowi, więc dołączyłam do jego tajemniczej watahy, ukrytej głęboko na pustyni.
Rozpoczął się Turniej Króla Alfów, odbywający się co cztery lata. Ponad pięćdziesiąt watah z całej Ameryki Północnej rywalizowało.
Świat wilkołaków stał na krawędzi rewolucji. Wtedy znowu zobaczyłam Leona...
Rozdarta między dwoma Alfami, nie miałam pojęcia, że to, co nas czeka, to nie tylko zawody, ale seria brutalnych, bezlitosnych prób.
Zastępcza Narzeczona Mafii
Boże, chciała więcej.
Valentina De Luca nigdy nie miała być panną młodą Caruso. To była rola jej siostry — dopóki Alecia nie uciekła ze swoim narzeczonym, pozostawiając rodzinę tonącą w długach i umowie, której nie dało się cofnąć. Teraz Valentina została wystawiona jako zastaw, zmuszona do małżeństwa z najniebezpieczniejszym mężczyzną w Neapolu.
Luca Caruso nie miał żadnego użytku dla kobiety, która nie była częścią pierwotnej umowy. Dla niego Valentina jest tylko zastępstwem, sposobem na odzyskanie tego, co mu obiecano. Ale ona nie jest tak krucha, jak się wydaje. Im bardziej ich życia się splatają, tym trudniej jest ją ignorować.
Wszystko zaczyna iść dobrze dla niej, aż do momentu, gdy jej siostra wraca. A wraz z nią, rodzaj kłopotów, które mogą zrujnować ich wszystkich.
Odzyskując Jej Serce
Tak jak zamężna Selena Fair nigdy by nie pomyślała, że skończy w łóżku z mężczyzną, którego spotkała tylko raz...
I że ten mężczyzna okaże się jej mężem, którego nigdy wcześniej nie poznała!