Rozdział 145

Punkt widzenia Alory

To był sen... musiał być... ale był to tak wspaniały sen... taki, który teraz miałam nadzieję, że kiedyś stanie się rzeczywistością. Sen rozgrywał się w salonie naszego apartamentu w Dworu Sercowej Pieśni.

Kominek był rozpalony, jasny trzaskający ogień, nad nim wisiała girla...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie