Rozdział 17: „... lepiej niż my”.

Z lubieżnym uśmiechem na twarzy, Lamashtu przeszedł naprzód i wokół biurka. Z zachęcającym uśmiechem, Rebecca odchyliła się w fotelu, przechylając głowę na bok. Z łokciem na podłokietniku fotela, oparła policzek na opuszkach palców.

Lekko pochylając się w pasie, Lamashtu sięgnął w dół i delikatnie p...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie