Rozdział 28: *”... więcej do tych snów, niż pierwotnie myślał. „*

W piwnicznych celach, Rain była błogo nieświadoma mrocznych i sadystycznych planów, jakie Jack miał wobec niej. Nadszedł wreszcie czas, aby uciec. W grupie uciekinierów było tylko dwóch wyższych służących. Byli podobni do Rain, jeden z ich biologicznych rodziców był kimś o wysokim statusie w Kowenie...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie