Rozdział 35

Z perspektywy Alory

Alpha kazał nam wyjechać w takim samym układzie jak wcześniej. Mieliśmy jechać za nim, Serenity i ja w jej Jeepie, Darien, Kian i Galan zamykali konwój w jego samochodzie. Podróż do domu watahy zajmie około godziny stąd. Na szczęście zawsze płaciłam za własny telefon komórko...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie