Rozdział 42

Punkt widzenia Alory

Deszcz pada równomiernym kapuśniaczkiem, podwójne drzwi prowadzące z mojego nowego pokoju na zadaszony balkon są otwarte. Stoję, opierając się o framugę drzwi, obserwując opadające krople. Mój pokój wychodzi na staw z koi, za którym znajduje się wierzba. Uwielbiam ten staw. ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie