Rozdział Sto dwadzieścia jeden.

"To w porządku." Jiya przerwała jej, ściskając jej dłoń z zapewnieniem. "Ale lepiej jest to wyrzucić z siebie niż trzymać w środku. Nawet jeśli nie chcesz go już w swoim życiu, powiedz mu to. Lepiej niż zostawić wszystko niedopowiedziane i pozwolić mu na inne założenia. Po prostu... spróbuj, dobrze?...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie