Rozdział dwieście dwa.

Zapadła chwila ciszy, zanim odpowiedział. „Było dobrze. Trzeba jeszcze trochę popracować, żeby wszystko załatwić.”

Meera uśmiechnęła się delikatnie, zanurzając się w ciepło jego głosu.

„Nie stresuj się za bardzo, Arjun. Zawsze znajdziesz sposób, żeby sobie poradzić. Wierzę w ciebie.”

Znowu zapadł...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie