Rozdział Dwieście Dwunasty.

„Słyszałaś mnie.” Ishita odłożyła kurczaka, wytarła ręce serwetką i nachyliła się bliżej. Jej ton zmienił się, teraz był niższy, bardziej poważny.

„Wchodzisz w świat Arjuna, Meera. To nie jest bajka. To władza, krew, biznes i wrogowie czający się w cieniu. Nie mówię, że Arjun cię nie ochroni, Boże,...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie