Rozdział osiemdziesiąty pierwszy.

Samochód Arjuna gwałtownie zatrzymał się tuż przed ogromnym budynkiem, niepozornym magazynem, który z zewnątrz wyglądał na opuszczony. Ale niepozorna fasada była daleka od tego, co kryło się wewnątrz.

To był jeden z wielu magazynów, które posiadał, każdy z nich służył mrocznym celom, ukrytym przed ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie