Rozdział osiemdziesiąty siódmy.

"Jedz." Arjun powiedział stanowczo, ale spokojnie. Sięgnął do przodu i postawił przed nią mały talerz z jedzeniem. Meera zawahała się, zerkając na niego kątem oka.

Jego szczęka była zaciśnięta, wyraz twarzy nieczytelny. Wzięła do ręki widelec, jej ręka lekko drżała, gdy brała kęs.

Jedzenie było py...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie